Dlaczego IT nie jest inicjatorem innowacji?

Jest w tym pewien paradoks, że informatyka i internet jest zasadnie uważane za obszar technologii umożliwiających najważniejsze innowacje biznesowe, ale ludzie zarządzający IT oraz pracujący w działach IT już za innowatorów nie są uważani. Ba, często mają opinię hamulcowych w dziedzinie innowacyjnych zmian w modelu biznesu czy obsługi klientów czy relacji z partnerami czy w produktach i usługach. Wielokrotnie uczestniczyłam w spotkaniach w firmach, na których omawiano jakąś ważny trend na rynku i rozważano, czy nie wdrożyć w firmie, ale na te spotkania nie zapraszano ludzi od IT, a często wręcz zastrzegano, żeby przypadkiem na nich się nie pojawili.

Wywodzę się ze świata informatyki, a Klub CIO był pierwszym klubem menedżerskim jaki organizowałam, chyba z 15 lat temu – albo i więcej –  jeszcze w wydawnictwie IDG. Dla mnie było to fantastyczne środowisko ciekawych łebskich ludzi, którzy mieli wyobraźnię i ambicje. Często byli to liderzy nowoczesności w tych firmach. Aspirowali do bycia członkami zarządów i mieli na to szansę.

Co więc się stało?

Myślę, że wraz z modelem usługowym zarządzania IT stracili inicjatywę i wyobraźnię, oddali budżety działom biznesowym i pomocniczych, a zajęli się utrzymaniem systemów i infrastruktury. Tak naprawdę sposób rozliczania kosztów IT wyrwał im pazury.

Drugim przyczynkiem do tego odejścia od innowacyjności jest wzięcie odpowiedzialności za bezpieczeństwo i stabilność operacji. To nie sprzyja pomysłom i eksperymentom.

A trzeci powód wiąże się naturą najważniejszych zmian -innowacji w biznesie. Powstają one na styku firmy z klientami i partnerami, albo wręcz z przenikania się tych ról. A tam ludzie IT nie docierają.

Może są jeszcze inne przyczyny? A może nie jest jeszcze stracona ta pozycja dla CIO i ich zespołów?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *