Patrzę na zmiany w gospodarce, obserwuję nowe modele biznesu kształtujące się w świecie i również zaczynające aktywność w Polsce, uczestniczę w niektórych z nich, i coraz bardziej umacniam się w przekonaniu, że ponownie nasz kraj znalazł się w tym punkcie rozwoju, w którym stosunek do własności będzie przesądzał o charakterze i dynamice rozwoju społeczno-gospodarczego. Już to przeżywaliśmy dwa razy po wojnie bardzo mocno: najpierw gdy siłą upaństwowiono własność prywatną i wprowadzono nowe formy gospodarowania prawie bez własności prywatnej, spychając tę na margines i gospodarczy, i społeczny, a potem gdy 25 lat temu wróciliśmy do rynku, dokonaliśmy prywatyzacji i usankcjonowaliśmy wyższość własności prywatnej.
Dlaczego dzisiaj znowu musimy się zastanowić nad tym, czym jest dla nas własność prywatna? Są co najmniej trzy powody.