Najpierw przyjrzyjmy się celom działania jednych i drugich. Start-upy chcą rosnąć z natury rzeczy. Są małe, wierzą w swoją przyszłość i chcą stawać większe rozwijać się i rosnąć szybko, dynamicznie. Często dopiero tworzą rynek a przynajmniej jego część lub też wchodzą w nisze zbyt małe, aby być przedmiotem zainteresowania korporacji. Duże firmy myślą przede wszystkim o przetrwaniu, nawet jeśli mówią o wzroście.
Najczęściej osiągnęły już swój maksymalny rozmiar, wypełniły niszę lub segment rynku i teraz nie mają już naturalnego miejsca na rozwój zwłaszcza, że konkurencja innych dużych firm nie pozwala na swobodne przemieszczenia się po rynku.
Dominująca logika działania. Duże firm mają już swoje produkty, swoich klientów, jedna i druga strona ma swoje przyzwyczajenia i nawyki. Duże firm poza tym są znakomite w obszarze operacyjnym, są bardzo efektywne w osiąganiu celów i zwiększaniu produktywności przy jednoczesnej obniżce kosztów. Właśnie sprawność działania i efektywność kosztowa to de facto ich kluczowe kompetencje. Firmy małe poznają swoich klientów lub ich tworzą, ich działania to interakcja między produktami, usługami a klientami i szukanie jak najlepszego dopasowania. Ponieważ tego nie wiedzą, to iteracyjnie próbują znaleźć lub stworzyć klientów na swoje produkty, które też się ciągle zmieniają ewoluując i adaptując się co oczekiwać klientów.
Apetyt na ryzyko. Duże firm mają w sobie naturalną skłonność do minimalizowania ryzyk, nie przypadkowo zarządzenie ryzykiem, zwłaszcza operacyjnym to jeden z ich obszarów kompetencyjnych. Ale ograniczanie ryzyka to również ograniczanie szans na duże wygrane. Minimalizując ryzyko firm stają się przeciętne, ani lepsze ani gorsze od innych. Bo taka jest logika minimalizowania ryzyka. Dla małych firm ryzyko jest oczywistością, więc się go nie boją, wiedzą że jak się uda, będzie dobrze a jeśli nie to firma może wypaść z rynku. Ale kto się chce rozwijać, nie ma innego wyboru.
Firmy średniej wielkości za często starają się naśladować korporacje lub duże firm zapominając że rozwój związany jest z ryzykiem, bo innowacje są z natury rzeczy ryzykowne.