Innowacje w dużych firmach – jak robią to ci którym się udało?

Polski sektor bankowy należy do najbardziej innowacyjnych w całej gospodarce, co nie jest powszechnie znane, a jest się czym pochwalić bo mBank, BZWBK, Alior wypracowały rozwiązania na skalę europejską, a nawet światową. Ale oprócz wiedzy o ich innowacyjnych  produktach czy usługach czy sposobie obsługi klientów warto popatrzyć się w jaki sposób doszły one do tych osiągnięć.

mBank’owi – który ma już ponad 2.5 tysiąca ludzi i jest co najmniej dużą firmą o ile nie korporacją, udało sie utrzymać ducha innowacyjności. W jaki sposób?

Otóż projekty innowacyjne, te od dużych zmian tworzone są przez zespół, który działa poza firmą w osobnej lokalizacji, ma daleko posunięta autonomie i rządzi się regułami bardziej zbliżonymi do start-upów niż korporacji. Ciekawe jest to, że budowa zespołu złożonego z specjalistów z różnych obszarów funkcjonalnych biznesu, IT, specjalistów od innowacji czy design, ale też prawników czy pracowników compliance, zaczyna się od stworzenia sobie środowiska pracy tj. zagospodarowania pustej wynajętej gdzieś z dala od banku przestrzeni. To zdanie pozwala zespołowi poznać się i dotrzeć, zanim zabierze się za poważniejsze zadania. To że zespół, jest złożony z wielu specjalności, pozwala za jednej strony na uwzględnienie ich perspektywy w przedsięwzięciu, zaś z drugiej np. pracownicy compliance stają się ambasadorami nowych produktów/usług w swoich działach, ponieważ rozumieją je dokładnie oraz ponieważ brali udział w ich tworzeniu.

Najważniejsze jednak wydaje się to że wydzielony multidyscyplinarny zespół ma daleko posuniętą autonomię, która podkreślona jest posiadaniem odrębnej siedziby i działa innej logice biznesowej niż command i control, która jest tak efektywna przy zwiększaniu produktywności czy kontroli kosztów, ale zabójcza dla innowacyjnych przedsięwzięć .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *